sobota, 13 czerwca 2015

Kochany Jack!

Witajcie,
Pogodziłam się z Jack'iem, ale dalej trochę niepokoiły mnie słowa Clinta. Nie chciałam pytać Jack'a gdzie się włóczył, bo mógłby się pogniewać, czy coś. Jednak przy obiedzie, Clint sam zaczął temat:
- Hej, Jack'ie, skąd wziąłeś tą siekierę wczoraj?
Spojrzałam na Jack'a z przerażeniem.
- To była twoja. Pożyczyłem sobie. - odrzekł niezwykle spokojnym tonem.
Clint zaśmiał się.
- No tak, najlepiej być zabitym własną siekierą. - powiedział.
Jack zmarszczył brwi, ale nie odezwał się. Kiedy Clint odszedł od stołu zapytałam:
- O co mu chodziło?
- Nie mam pojęcia, Śnieżynko.
Anna spojrzała na nas ze zdziwieniem.
- Zabrałeś mu siekierę? Po co? - zapytałam lekko rozdrażnionym tonem.
Tym razem Jack zaśmiał się.
- Nie chciałem go zabić. - uspokoił mnie. - Przyrzekam.
Spojrzałam na niego niepewnym wzrokiem.
- Ee... to wyjaśnijcie to sobie sami,  my... - Anna wstała i pociągnęła Kristoff'a za rękaw.  -...już idziemy do Leny.
Kiwnęłam głową nie spuszczając wzroku z męża uśmiechającego się lekko.
- Jack, nie wiem co robiliście poza zamkiem, ale wytłumacz mi to, proszę, bo boję się o Ciebie i o niego.
Ujął moje dłonie.
- Elso, nikt nikogo nie chciał zabić. Ewentualnie on mnie. - powiedział.
- To co robiłeś z siekierą?
Nie odpowiedział, tylko uśmiechnął się i pociągnął mnie na korytarz.
- Gdzie ty mnie ciągniesz? - zapytałam zupełnie zbita z tropu. - Jeśli myślisz, że teraz pójdziemy w krza...
- Bardzo chętnie. - zaśmiał się. - Ale najpierw muszę Ci coś pokazać.
Pokręciłam głową i pozwoliłam mu ciągnąć się za rękę. Poprowadził mnie do portu.
- Zamknij oczy. - powiedział stając przede mną.
- Po co?
- Chcę Ci udowodnić, że nie chciałem zabić Clinta siekierą. - uśmiechnął się.
Zamknęłam oczy, a on poprowadził mnie dalej. W końcu stanęliśmy, a Jack powiedział:
- Otwórz oczy.
Rozpoznałam to miejsce. Była tam mała, ale porządna chatka z drewna. O nią oparta leżała siekiera.
- Pomyślałem, że Clint nie zbuduje sobie sam domu. Mieszka w zamku, z seksowną królową na wyciągnięcie ręki. Przyszedłem tu i zobaczyłem tylko deski i siekierę. Wziąłem się do pracy. No wiesz, chciałem żeby nie miał pretekstu do mieszkania z nami. Kiedy wracałem, natknąłem się na niego. On gdy zobaczył mnie z siekierą... nawet się nie zastanowił, ale wiesz... ułożył sobie historyjkę, która będzie dla niego na rękę.
Nie umiałam w to uwierzyć.
- Naprawdę... zbudowałeś dla niego chatkę?
- Nie myślałem o nim, tylko o nas. Kiedy się go pozbędziemy, znowu wszystko wróci do normy. - odrzekł.
- Jesteś cudowny, Jack. - pocałowałam go.
Uśmiechnął się i powiedział:
- No to teraz wystarczy powiedzieć panu kapitanowi, że już nie musi wchodzić nam w paradę. - po chwili dodał z chytrym uśmiechem. - To... co z tymi krzakami?


- Elsa.

11 komentarzy:

  1. Super rozdział ^^
    Jack.... serio? /).- ty tylko o jednym :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jack ! Jakiś ty kochany<3
    Pewnego dnia te krzaki zaczną mnie prześladować! W sumie to fajnie by było, gdyby królewska para miała potomka!
    Czekam na next!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Tylko jeśli dziewczynka to może...Skylar? Dobra fajny rozdział, Jack tylko o jednym myśli, ja czekam na NEXT i WENY!!!

      Usuń
  3. HUE HUE HUE nareszcie koniec z Clintem xD (mam pytanie: czy to Jack prześladuje krzaki czy one jego ??xD:D)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krzaki, jak ja je kocham :D Jack, jakiś ty słodki :33
    Kiedy next? :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszędzie i o każdej porze krzaki dla Jack'a są dobrym zajęciem xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Jack.... ty... mnie popsułeś xD całą moją psyche popsułeś xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Jack a ty tylko o jednym
    To dobrze że już koniec z Clintem bo bym mu przywaliła albo zastrzeliła karabinem maszynowym ( nic nie słyszeliście nie, nie planuje morderstwa) a jednak

    Zapraszam na lexy i mojego bloga Kolorowydym.blogspot.com ( nie jest o jelsie)
    O percym ale o jelsie też zrobimy
    Jest już prolog a w środę będzie opis postaci albo rozdział 1

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny blog i rozdział życzę weny i czasu
    I czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  9. Za dobrą pracę należy się nagrodą, hehehe

    OdpowiedzUsuń