wtorek, 12 kwietnia 2016

Anna, królowa Arendelle i Kristoff, król Arendelle :D

Hejo,
Wybaczcie że nie pisałam, ale musiałam nadrobić stracony czas z moją małą księżniczką i kochanym mężem.
Kiedy już wróciliśmy do zamku i Jack i Elsa zostali zbadani, a ja upewniłam się że będą odpoczywać poszłam do sypialni i oczywiście Kristoff obrażony na mnie usypiał Lenę. Więc weszłam do łazienki i przygotowałam sobie ciepłą kąpiel, a kiedy wróciłam do sypialnie Lena była już swoim pokoiku.
- Dołączysz do mnie?- zapytałam, ale nie odpowiedział.- Kristoff' ku długo będziesz na mnie obrażony?
- Nie jestem obrażony, ale jest mi smutno że mnie nie posłuchałaś i pojechałaś sama.- usiadłam mu na kolanach i objęłam rękami jego szyję.
- Przepraszam, ale to jest moja siostra i kocham ją, a poza tym nie chcę jej znów stracić.- pocałowałam go, a on odwzajemnił i zaniósł mnie do łazienki, gdzie wzięliśmy wspólną kąpiel. Od tamtej pory Kristoff już nie był obrażony, a ja zdałam sobie sprawę z tego jaki bałagan zrobiłam i jak już wiecie nie zdążyłam go posprzątać, a ostatnio siedziałam z Elsą i opowiadałam jej jak wyglądały moje " krótkie rządy" i obie głośno się przy tym śmiałyśmy.
- Anna, Królowa Arendelle!!!- śmiała się Elsa zakładając mi na głowę koronę, a ja przystrojona w koszulę nocną i peleryną, znaczy koc, z dumnie uniesioną głową zaczęłam machać ręką na wszystkie strony, gdy do pokoju wpadła Jack.
- Co tu się dzieję?- nie krył rozbawienia na mój widok.
- Opowiadałam Elsie, jak rządziłam Arendelle i postanowiła mnie koronować.
- A, to przepraszam Wasza Wysokość.- ukłonił się. Do pokoju wszedł Kristoff.- Oto Kristoff, król Arendelle.
- No już nie przesadzajmy.- powiedziałam i podeszłam do Kristoff' a, któremu Jack założył swoją koronę.- Nie chce nigdy więcej być w takiej sytuacji. Ja nie mam o tym zielonego pojęcia.
Cały wieczór wszyscy się śmialiśmy i żartowaliśmy, aż w końcu trzeba było iść spać.



- Anna

5 komentarzy:

  1. Pierwsza!!!
    Supcio rozdział weny!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Druga! :3
    Rozdział super!
    Anna i Kristof jako głowy państwa... Nie wyobrażam sobie tego, lecz wszystko może się dziać, nie?
    Życzę weny oraz czekam na nexta!
    Pozdrawiam
    ~Juna

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzecia!
    Jezu, już myślałam, że Elsa i Jack abdykowali, gdy przeczytałam tytuł XD
    Czekam na net!

    OdpowiedzUsuń