Witajcie,
Ostatnio w nocy znów słyszeliśmy pod oknami jakieś dziwne dźwięki, ale nie wychodziłam na dwór. Postanowiłam na razie to ignorować. Ale dziś rano przyszedł do mnie jeden z poddanych.
- Wasza Wysokość. - ukłonił się. - W mieście widziano dziwnych ludzi. Nie wiemy skąd oni są. Nie widzieliśmy wszystkich, ale na pewno jest ich więcej niż piątka. Żona mówiła mi, że jeden z nich kradł na targu owoce ze straganu.
- Kradł? To niedopuszczalne! - Anna wstała z krzesła podstawionego przy moim tronie.
- Spokojnie, Aniu. - uciszyłam ją gestem. - Proszę spróbować dowiedzieć się więcej na temat tych ludzi. Jeśli będziecie coś wiedzieć, proszę przyjść do mnie. A teraz przepraszam.
Wstałam i wyszłam. Kim są Ci ludzie? Co tu robią? Czy tajemnicza kobieta i dziwne odgłosy pod murami są z nimi związane? Dłonie zrobiły mi się chłodniejsze niż zwykle. Nagle zza rogu wyleciał Jack prawie do mnie dobijając.
- Och, hej Śnieżynko. - uśmiechnął się. - Co tam u Ciebie?
Pokręciłam głową i minęłam go. Poleciał za mną.
- Co Cię ugryzło? Wahania nastroju?
Weszłam do sypialni.
- Bo wiesz...jak wahania nastroju to...
- Jack! - usiadłam na łóżku. - Daj mi pomyśleć!
Pogłaskał mnie po głowie.
- Co się stało?
- W mieście grasują jacyś dziwni ludzie. I nie są stąd. Nie wiem co o tym myśleć. - powiedziałam.
- Aaa...to stąd ta kobieta pod oknami?
Kiwnęłam głową.
- Nie martw się. - powiedział Jack. - Twoi ludzie ich wyszpiegują.
- Mam nadzieję... - westchnęłam i przytuliłam się do niego.
- Elsa.
Och Jack już myślałeś że....och na serio? hehehe.No robi się po prostu ostro!!
OdpowiedzUsuńJej, super mimo, że krótko. W międzyczasie zapraszam w swoje skromne progi :)
OdpowiedzUsuń--> http://jelsaoszronionamilosc.blogspot.com/ ;) P.S. Sorki za reklamę :)
Toż to dziwolągi są XD
OdpowiedzUsuńo matko :0 mam nadzieje że wszystko sie wyjaśni super weny :)
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! GŁOWA MI WYBUCHA! Uciekać!
OdpowiedzUsuńsorry za reklamę, ale zajrzyj:
OdpowiedzUsuńemillyhogwarts.blogspot.com/
sorki za reklamę!
Co to za ludzie?
OdpowiedzUsuń