niedziela, 20 marca 2016

Co się stało..

Witajcie,
Głowa bolała mnie tak bardzo jakby zaraz miała eksplodować. Chciałam jej dotknąć, ale jakiś ciężki metalowy przedmiot zablokował mój ruch ręką. Otworzyłam oczy i oślepiło mnie nieprzyjemne, żółte światło. Spróbowałam usiąść, ale nie mogłam w ogóle się poruszyć. Uniosłam więc jedynie lekko głowę i zobaczyłam, że moje nogi i ręce przykute są ciasno do metalowego stołu, na którym leżałam. Wszystko bolało mnie do tego stopnia, że nie miałam czasu skupić się na własnym lęku. A raczej przerażeniu. Byłam zupełnie sama, przykuta do stołu, w jakimś okropnym, czarnym pokoju z tylko jedną starą lampą wiszącą tuż nade mną. Przez dłuższą chwilę ciężko mi było myśleć racjonalnie, ale w końcu przyszła mi do głowy pewna myśl. Spróbowałam zniszczyć kajdanki zamrażając je, tak jak kiedyś udało mi się to w jednej z moich własnych cel, w Arendelle. Niestety tym razem wykrzesałam z siebie jedynie dwie maleńkie śnieżynki, które i tak roztopiły się w powietrzu po kilku sekundach. Byłam zbyt słaba. Jeszcze raz podniosłam głowę i spostrzegłam, że mam na sobie jedną z moich ulubionych, materiałowo-lodowych sukni z pałacu, jednak była brudna i podniszczona, w niektórych miejscach nawet potargana. Dlaczego? Co takiego się zdarzyło, że wylądowałam w tej okropnej jamie? Nie pamiętałam zupełnie nic za wyjątkiem tego, że z Jack'iem wyszłam gdzieś, a potem... a potem po prostu zrobiło się ciemno. Nagle straszna myśl zaświtała mi w głowie. Ciemno. Mrok. Przecież to właśnie on nawiedzał nas od jakiegoś czasu, przez niego miałam koszmary tak przerażające, że bałam się spać bez Jack'a, który przytulał mnie mocno. Jeśli to właśnie sprawka Mroka? Po coś przecież musiał nas nachodzić, nie robiłby tego bez celu. Czy właśnie zaczął wprowadzać w życie jakiś swój okrutny, upiorny plan? Jeśli tak to po co byłam mu potrzebna akurat ja? Spojrzałam jeszcze raz na zniszczoną suknię i ujrzałam złoto-srebrne wzory na końcach rękawów. Wzory z Arendelle. Co tam się teraz dzieje? Czy Mrok zajął już moje miejsce i pogrążył cały kraj w strachu i ciemności? Na samą myśl o tym dostałam zawrotów głowy tak mocnych, że wkrótce straciłam przytomność.
Obudził mnie lekko rozbawiony, spokojny głos.
- Dzień dobry, królowo, jak tam drzemka?
Powoli otworzyłam oczy i od razu tego pożałowałam. Lampa, która wcześniej świeciła mi prosto w twarz zgasła, a nade mną widziałam jedynie świecące na żółto oczy przepełnione złem.




- Elsa.

8 komentarzy:

  1. Pierwsza! Pytanie:













    CO TU SIE WŁAŚNIE ODWALIŁO?

    OdpowiedzUsuń
  2. ŁĘEeeee MROK ty pojeb*ny psycholu co ty ku*wa robisz się pytam !?!??!?!?!? ;( :/ CO TU SIĘ DZIEJE ?!!? BBOJJEE się o Els .............. Dawać szybkiego NEXT'A O_O !

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko! ⌒.⌒ nie!!!!!!!!! Jack uratuj ELSE!!!!!!! Dawaj nexta.

    OdpowiedzUsuń
  4. HELOŁ FROM MI DE OŁDER SAAAAAAAAAAAAAJJJD
    XD
    Nie powiem... ciekawe...
    Jestem ciekawa czy przez te wrażenia dziecko jeszcze żyje o.e

    OdpowiedzUsuń
  5. Yyyyyy... Nie wiem co powiedzieć, a raczej napisać... To co tu się dzieje to jest... Chore! No jak tak można kobietę torturować?! I to jeszcze królową?! I to w ciąży?!
    Komunikat do Mroka
    Jeśli zrobisz coś Elsie i jej dziecku oraz rodzinie osobiście poznasz moją pięść oraz moje zdolności psycholu!

    OdpowiedzUsuń
  6. http://gasniezlyczar.blogspot.com/?m=1

    Zapraszam na mojego bloga z teoriami dot. Serialu. Jest już 1 teoria

    OdpowiedzUsuń
  7. Mrok ty chory pojebie! -,-''!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mrok! Zostaw Elsę!
    Jack! Ratuj Elsę!
    XDXDXDDXDDXD

    OdpowiedzUsuń