Witajcie,
- To... w końcu co? - zapytał Kristoff, gdy dziś przy obiedzie tłumaczyłam mu coś już od dłuższego czasu.
- Ustaliliśmy, że nie będzie królem. - odrzekłam. - Zostanie królewiczem.
Kristoff zmarszczył brwi. Jack już dawno odszedł od stołu (nie wytrzymał siedzenia i wsłuchiwania się w dyskusję), ale Anna wytrwale z nami siedziała kołysząc Lenę na rękach.
- Czemu? - mężczyzna spojrzał na mnie.
Westchnęłam. Chyba jemu nie da się nic wytłumaczyć.
- Nie jest na to gotowy. Lepiej żeby się...
- Kochanie. - Anna przerwała mi patrząc z czułością na Kristoff'a. - Może dajmy Elsie spokój, bo jeszcze nam zamrozi jadalnię. - spojrzała na moje rękawiczki powoli pokrywające się szronem.
- Dokładnie. - westchnęłam, posłałam Annie pełne wdzięczności spojrzenie i wróciłam na górę.
- Jack. - odezwałam się wchodząc do sypialni. - Chyba potrzebuję trochę...
Spostrzegłam, że nie ma go w komnacie.
- Jack? - zapytałam pukając do łazienki.
Brak odpowiedzi. Zdziwiłam się, byłam pewna, że tu będzie. Wychyliłam się na korytarz i zawołałam go. Znów odpowiedziała mi cisza. Nagle ktoś chwycił mnie za ramię. Podskoczyłam ze strachu (przy okazji kawałek podłogi zamarzł) i trzepnęłam Jack'a w ramię.
- Chcesz żebym dostała zawału?! - krzyknęłam.
- Nie. - zaśmiał się. - Szukałaś mnie?
- Chciałam iść na spacer... - odrzekłam. - Ale teraz się na Ciebie obraziłam, więc siadam do papierów...
- O nienienienie... - zastąpił mi drogę kiedy wyszłam na korytarz i skierowałam się do gabinetu. - Chodź.
I bez mojej zgody chwycił mnie za rękę i pobiegliśmy prosto nad brzeg morza, tylnym wyjściem. Kiedy wróciliśmy poszłam do gabinetu, bo tak czy inaczej musiałam odpisać na kilka listów. Jack poszedł chyba do Kristoff'a, mieli poczytać Lence. Siedziałam przez jakiś czas sama w oświetleniu jedynie jednej świeczki i zastanawiałam się co odpisać wyjątkowo natrętnemu mężczyźnie z odległego królestwa.
- Co tam porabiasz? - usłyszałam głos siostry.
- Nic ciekawego. - odrzekłam.
Dostawiła krzesło obok mnie i usiadła kładąc na biurku swoją świeczkę.
- Chłopaki śpiewają Lenie. Przynajmniej śpiewali przed chwilą. - uśmiechnęła się.
- Tak, słyszałam. - odrzekłam odwzajemniając uśmiech.
- Byliście gdzieś z Jack'iem?
Kiwnęłam głową nie odrywając pióra od pergaminu.
- Elsa, weź na chwilę przestań.
Uniosłam brwi i spojrzałam na Ankę.
- Potrzebuję trochę siostrzanej miłości! - wyszczerzyła do mnie zęby.
Odłożyłam więc pióro i odwróciłam się do niej.
- No dobrze... o czym chcesz rozmawiać?
- O wszystkim. - wzruszyła ramionami. - Myślałam żeby zorganizować Lenie trochę rozrywki.
- Myślę, że ma... - zaczęłam, ale siostra przerwała mi:
- Miałam taki pomysł, żeby pojechać z nią do trolli. Na pewno będzie się cieszyć jak zobaczy takie... stworzenia. Musi się zaprzyjaźnić, nie?
Zastanowiłam się chwilę i kiwnęłam głową.
- Dobry pomysł. - uśmiechnęłam się i przytuliłam siostrę. - Możemy jechać jutro.
Anka podskoczyła z radości. Została ze mną dopóki nie skończyłam pracy.
- Elsa.
Pierwsza! a jak nie to utłukę!!
OdpowiedzUsuńHeh, super rozdział....ciekawi mnie czy do 2016 doczekamy się potomka jelsy ^^
Druga?
OdpowiedzUsuńDruga! To było słodkie, ale Jack powinien być królem! Takiego króla to ze świecą szukać! XD
UsuńCzekam na next! Weny!
Czecia?
OdpowiedzUsuńCzecia xd
UsuńZgadzam się z Marti, Jack powinien być królem. Może jeszcze zmieni zdanie? Przecież może. :)
No i z Kiniąą ツ [xD] też - my chcemy dzidzi-Jelsa!
Pozdrawiam i
Pa!
~I.Q.~
Czwarta ? ?xD
OdpowiedzUsuń1.Więcej siostrzanej miłości Jeej x)
Usuń2. Jack królem ---->to oznacza upadek Arendelle xD...
Gdziee tam xD
UsuńWłaśnie gdzie tam. ......a potem wojna wywołana przez niepochamowne zachowanie jacka....^^
UsuńOi, ale to by było zajebiste xD
UsuńA z talentem Jacka to i tak by wygrali tę wojnę i tak xd wystarczyłoby, żeby przymroził wszystkich do ziemi xd
SZUSZTA! (Kiniaa jest PIONTA!)
OdpowiedzUsuńTakie małe pytanko.... KIEDY NAPISZE JACK ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Znów siódma.... Wycieczka do trolli zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuń